Jezioro Peručko jest trzecim co do wielkości jeziorem w Chorwacji i drugim co do wielkości sztucznym jeziorem tego kraju. Rozciąga się na wzdłuż trasy Sinj - Knin, więc ci, którzy podróżują po Chorwacji starą, górską trasą E59 będą mieli okazję podziwiać ten długi na 18 km zbiornik wodny. Powierzchnia jeziora wynosi ok. 13 km kw., głębokość 60-70 m. - w zależności od pory roku i ilości opadów.
Jezioro znajduje się na biegu rzeki Cetyna (25 km. od źródła), która w Omišu uchodzi do Adriatyku. Powstało na skutek wybudowania w 1958 r. zapory wodnej na rzece. Ciekawostką jest fakt, że na środku jeziora stał kiedyś prawosławny klasztor Dragovic, który przed wybudowaniem zapory przeniesiono w inne miejsce.
Dzięki tej inwestycji Chorwacja ma doskonałe źródło energii, która powstaje w elektrowni wodnej Peručko.
Podczas wojny jugosłowiańskiej w 1993 zapora została wysadzona 30 tonowymi materiałem wybuchowym. Wybuch zniszczył część kompleksu, jednak rozsądek i szybkie działanie majora M.N. Grey z British Royal Marines (przed wybuchem obniżył poziom wody w jeziorze o 4 m) spowodował, że udało się uchronić okoliczną ludność od katastrofy. Prace nad naprawą zapory zakończyły się dopiero po 3 latach, a major Gray został w 2002 odznaczony przez prezydenta Chorwacji medalem za męstwo w walce o hydroelektrownię Peruca.
Mówi się, że potworem z Jezioro Peručko jest 3 m. wąż, zwany dalmatinski udav. Rzadko pojawia się w jeziorze, ale co 10-15 lat naoczni świadkowie mówią, że go widzieli….
W jeziorze żyje sporo gatunków ryb, jednak łowi się ja we celach rekreacyjnych i sportowych. Ponadto na jeziorze mają treningi chorwaccy wioślarze przygotowujący się do zawodów.
Dla okolicznych mieszkańców jezioro stanowi miejsce wypoczynku, kąpieli i zabaw. Wielu z nich spędza tu więcej wolnego czasu niż nad Adriatykiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz