Chorwacja - kraina słońca, ciepłego morza, zabytków UNESCO i... smacznej kuchni. Miałam to szczęście, że mogłam tej kuchni spróbować u moich znajomych Chorwatów, którzy gościli mnie w swoich domach. Tam dopiero można poczuć prawdziwe smaki i aromaty bałkańskich przysmaków.
Wiele osób, jadąc do innego kraju właśnie stawia sobie za priorytet spróbowanie lokalnych dań. Oczywiście swojego szczęścia próbuje w restauracji i ... różnie z tym bywa. Można trafić w dziesiątkę, a można mieć pecha i poczuć się rozczarowanym. Nie ma na to reguły. Warto jednak dopomóc szczęściu i dopytać gospodarzy apartamentów czy pracowników hotelu, jaką restaurację w mieście polecają oraz wybierać te lokale, które nie świecą pustakami.
TOP 10 CHORWACKICH PRZYSMAKÓW
Po kilkudziesięciu pobytach w Chorwacji stworzyłam sobie taką listę TOP 10 chorwackich przysmaków. Myślę, że jest ona podobna u większości miłośników półwyspu bałkańskiego.
1. Pieczona ryba (pečena riba)
Podawana niemal w każdym domu, na dwa sposoby - albo z oliwą z oliwek i cytryną albo polana oliwą z oliwek z dodatkiem posiekanej świeżej natki pietruszki oraz czosnku.
Gatunek ryby dowolny - każda smakuje wyśmienicie. Może być makrela, lubin, zubatac, brancin, komarča. Ponoć najlepsza jest ta dziko żyjąca w Adriatyku (w przeciwieństwie to tych hodowanych na farmach rybnych, masowo sprzedawanych na rybnych targach). Dziko żyjąca ryba jest zdrowsza, smaczniejsza i tym samym ... dużo droższa. Powiem szczerze - ja różnicy nie widzę, ale znajomi, którzy mi ją zaserwowali, powiedzieli, że to prawdziwy przysmak.
Ryba przygotowana przez Chorwata jest naturalna w smaku. Nikt tam nie dodaje masy przypraw, mixów do ryb, morska sól i odpowiednie drzewo użyte do pieczenia po prostu robi swoje. No i oczywiście grunt to świeża ryba!
Uwielbiam ryby pod każdą postacią, więc w tym roku spróbowałam po raz pierwszy słonych rybek (coś w stylu anchois), które przygotowywała moja znajoma. Świeże rybki należy zasypać solą i zostawić na 3 miesiące. Efekt - widzicie na zdjęciu. Podawane są z cebulą i oliwą z oliwek i pajdą świeżego chleba. Pycha!
2. Owoce morza (plodovi mora)
Najczęściej serwowane potrawy w chorwackich domach to czarne risotto z mątwy (wygląda może niezbyt atrakcyjnie, ale smakuje wybornie), kalmary pieczone na ruszcie, kalmary z ziemniakami, ośmiornica. Moim ulubionym przysmakiem jest ośmiornica w każdej postaci.
Bardzo często na przystawkę serwowana jest salata od hobotnice, czyli sałatka z ośmiornicy. Ugotowana ośmiornica pokrojona w kosteczkę wymieszana z świeżymi pomidorami, gotowanymi ziemniakami i cebulą. Całość polana jest oliwą z oliwek z dodatkiem octu winnego. Niektórzy dodają jeszcze kapary. Chociaż ile domów tyle odmian tej popularnej sałatki.
Ośmiornice serwuje się również w postaci grillowanej oraz pod peką. Uwielbiam również spaghetti z krewetkami, ale zwykle tę potrawę zamawiam w restauracjach.
Grillowana ośmiornica z pieczonymi ziemniaczkami |
Potrwa z jednego garnka - kalmary z warzywami |
Czarne risotto z mątwy |
Spaghetti z owocami morza |
Sałatka z ośmiornicy |
Sałatka z ośmiornicy |
3. Mięso pod peką (meso ispod peke)
Nie ma chyba chorwackiego domu, który nie serwuje dania pod peką. To wręcz kulinarny rytuał, a potrawa pod peką to na pewno coś, czym każdy Chorwat chce poczęstować gościa.
Żeby przygotować danie pod peką potrzeba specjalnego sprzętu: blaszana, emaliowana lub stalowa misa, na której kładzie się mięso (jagnięcinę, cielęcinę lub kurczaka), ziemniaki pokrojone w ćwiartki i cebulę. Całość polewa się oliwą z oliwek, dodaje szczyptę soli, wrzuca gałązkę rozmarynu i laurowy listek. Misę stawia się na dobrze rozgrzane palenisko, przykrywa kutym kloszem i obsypuje żarem. Potrawa piecze się ok. 100 min. Do potraw z peki obowiązkowo serwowane jest domowe wino i sałatka ze świeżych warzyw - pomidorów, ogórków czy papryki skropionych oliwą i odrobiną octu winnego oraz pajda grubo pokrojonego, świeżego chleba. Na koniec biesiadnicy maczają chleb w aromatycznym sosie, który pozostał w misie. Po prostu palce lizać!
Bardzo popularna jest również ośmiornica pod peką (hobotnica ispod peke) - niestety osobiście nie miałam okazji jej w takim wydaniu spróbować oraz kalmary.
Mięso pieczone pod peką |
4. Sałata szopska (Šopska salata)
Bardzo prosta sałatka, którą pierwszy raz jadłam w Bośni i bardzo przypadła mi do gustu - świeże pomidory, ogórki, papryka i cebula położone warstwowo i polane oliwą z odrobiną octu jabłkowego, a na górze stary biały słony ser, którego odpowiednika niestety w Polsce nie spotkałam (myślę, że ser typu feta może być substytutem).
żródło: www.donesi.com |
5. Ćevapčići
To kotleciki z mięsa mielonego lub siekanego (jagnięcina, wieprzowina) uformowane w ruloniki i pieczone na ruszcie. Podawane najczęściej z ajvarem i świeżą pokrojoną w kostkę czerwoną cebulą. Danie szybkie, smakuje dzieciom, próbowałam podczas pierwszego pobytu w Chorwacji.
źródło:www.essenceofdubrovnik.com |
5. Pieczona papryka
Chorwaci wykorzystują do tej potrawy gatunek - parpika roga, - o długich i mięsistych owocach.
Upieczoną, wystudzoną paprykę (bez skóry) zalewają oliwą z oliwek z dodatkiem octu jabłkowego. Konieczny dodatek to drobno posiekana natka pietruszki i czosnek.
Idealna zimna przekąska na przystawkę.
6. Ajvar
Pewnie wielu z was zna ten bałkański przysmak, ponieważ można go dostać również w sklepach w Polsce. Jednak chciałabym tu napisać o domowym ajvarze, zdecydowanie różniącym się od tego sklepowego. Ajvar to warzywna pasta przyrządzona ze słodkiej papryki czerwonej(najlepiej odmiana paprika roga, o której pisałam wyżej), bakłażana, pomidorów i czosnku. Tajemnicą dobrego, domowego ajvaru jest jego długie gotowanie (kilkugodzinne) na wolnym ogniu oraz ciągłe mieszanie. Chorwackie gospodynie robią ajvar z papryki uprzednio upieczonej, natomiast producenci używają gotowaną paprykę z dodatkiem marchwi, co prowadzi do spadku jakości.
źródło: www.najsladjiblog.blogspot.com |
7. Pršut
Z racji wykonywanego zawodu odwiedziłam ok. stu chorwackich domów. 99% gospodarzy poczęstowało mnie swoim domowym, dalmatyńskim przysmakiem, a mianowicie pršutem, czyli szynką suszoną na słońcu i na wietrze. Większość rodzin mieszkających w Dalmacji przygotowuje pršut we własnym zakresie. Potrzebne do tego jest świeże wieprzowe mięso, sól, czas (szynka dojrzewa ok. 2 lat), przewiewne pomieszczenie, gdzie czasami zawiewa bura (suchy, dość silny i chłodny wiatr, przynoszący słoneczną pogodę). Mówi się, że najlepszy pršut pochodzi właśnie z Dalmacji (tak mówią jej mieszkańcy). Ja twierdzę, że pršut jest po prostu pyszny, nieważne czy pochodzi z Dalmacji czy z innego zakątka półwyspu bałkańskiego.
Zwykle pršut podaje się na półmisku z serem, a do tego na dobrodošli, czyli powitanie, kieliszek domowego trunku: rakiji, travaricy, orahovicy czy višnjevac (moja ulubiona wiśniówka).
8. Figi
Figi w starożytności były uznawane za owoc dający siłę, wytrzymałość i młodość. Jedli je atleci przygotowujący się do Igrzysk Olimpijskich. Jem je i ja, jak tylko jestem w sierpniu w Chorwacji. Figi można jeść na surowo - prosto z drzewa lub suszone. Ciekawy jest proces suszenia fig - suszy się je na słońcu, na specjalnych siatkach. Każdą figę trzeba codziennie obrócić, a ciekawostką jest fakt, że figi przygotowane do suszenia polewa się morską wodą.
Moje znajome Chorwatki robią również przetwory z fig: figi w słodkiej zalewie, dżem z fig świeżych i dżem z fig suszonych.
Suszone figi |
Świeże figi |
Drzewo figowe |
Suszenie fig |
9. Miód
Moje ulubione - lawendowy (med od lavande) i z kwiatów cytrusów (med od cjenta naranca).
Na chorwackich bazarach można znaleźć duży wybór miodów z różnych roślin i ziół: kwiatowy (cvijetni med), lipowy (lipov med), kasztanowy - z kasztana jadalnego oczywiście (kestenov med), z szałwii (kaduljin med), z rozmarynu (ružmarinov med).
Zwykle kupuję miody w dolinie Neretwy, w pobliżu Dubrownika, gdzie są ogromne plantacje drzew cytrusowych. Miód można kupić przy licznych straganach, które ustawione są wzdłuż głównej trasy.
Ciekawym pomysłem na prezent może być słoiczek miodu z orzechami czy też figami.
10. Oliwa z oliwek
Dodatek do niemal każdej potrawy, smakuje idealnie z pajdą świeżego chleba z dodatkiem czosnku i świeżej pietruszki. Zajadają się tym nawet dzieci.
Czy wiecie, że min. oliwa z oliwek została wpisana na listę UNESCO jako śródziemnomorska dieta?
Poczytajcie o tym tutaj.
Podczas posiłku Chorwaci zwykle piją własnej produkcji domowe wino, białe lub czerwone. Kieliszek mocniejszego alkoholu zawsze jest serwowany na początek, jako aperitif, dla pobudzenia apetytu przed posiłkiem.
Mówiąc o alkoholach wspomnę tutaj o niespotykanym w innej części Chorwacji, poza Dalmacją winie zwanym prošek. Prošek jest winem słodkim, o barwie złoto -brązowej, idealnym do deserów czy kawy. Podawany jest najczęściej z lodem i plastrem cytryny lub pomarańczy.
Prošek produkowany jest z suszonych winogron. Jest taka tradycja w dalmatyńskich rodzinach, że z okazji narodzin dziecka butelkę wina zostawia się do czasu jego zaślubin.
Wino takie smakuje wybornie, nie ma swojej ceny, bo nie jest na sprzedaż. Takie 20-30 letnie wino to prawdziwy rarytas, którego niestety nie dane mi było spróbować.
Czasami w innych regionach Chorwacji, np. na Istrii błędnie mylone jest z włoskim winem musującym prosecco. Nie dajcie sobie wmówić istrijskim kelnerom, z proškiem prosecco nie ma nic wspólnego!
Życzę powodzenia w odkrywaniu smaków półwyspu bałkańskiego!
Jeśli chodzi o wino Prośek to kupowałem je w Trogirze u prywatnego gospodarza,liczył sobie całkiem sporo ale byó wyborne!!!
OdpowiedzUsuń